„Jest w nim bezpretensjonalność, szczerość, jakiś rodzaj szlachetnej, krzepiącej czułości, która nie pozwala na obojętność w asystowaniu rodzącej się miłości, choć przecież wcale nie zwieńczonej happy endem. Tyle że jego brak nie nosi znamion tragicznego rozstania, jest w tym pożegnaniu jakiś ton pozytywnej energii, optymizmu, który każe z podniesioną głową i pogodą ducha patrzeć w przyszłość…” – o musicalu „Once” pisze Wiesław Kowalski.
„Dziewczyna i Facet – tak w „Once” określani są bohaterowie, bowiem nie posiadają imion. I tę jakby bezosobowość znakomicie wykorzystuje w swojej postaci Marta Masza Wągrocka (aktorka Teatru Narodowego), która gra na najprostszych, zwyczajnych nutach, tyleż prawdziwych, choć głęboko w sobie zamkniętych, ale wzruszających….”
Czytaj całą recenzję: TUTAJ